Przyznam, że inspirację do napisania przedmiotowego wpisu stanowiła historia jednego z moich klientów, którego regularnie odwiedzał pod jego nieobecność właściciel wynajętego mieszkania. Podczas tych wizyt właściciel mieszkania korzystał z rzeczy najemcy, w szczególności z trunków wysokoprocentowych których chęć skosztowania prawdopodobnie stanowił główny powód wizytacji 🙂 Stan wyższej konieczności? Uczynek miłosierdzia względem ciała (spragnionych napoić)? Nic z tych rzeczy – występek z art. 193 kodeksu karnego. Co wolno właścicielowi mieszkania i czy najemca musi wpuszczać właściciela mieszkania? Zapraszam do lektury.
Zgodnie z art. 193 kodeksu karnego (dalej „KK”) kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Przestępstwo naruszenia miru domowego, o którym mowa powyżej należy do najstarszych zakazów karnych występujących w Europie. Wywodzi się ono z istniejącej w dawnym prawie polskim instytucji naruszenia miru (pokoju), który obejmował szczególną ochroną niektóre miejsca, takie jak np. dwór królewski, kościoły, domy szlacheckie, jarmarki lub drogi (T. Bojarski, Karnoprawna ochrona, s. 21–60, art. 193 KK red. Grześkowiak 2021, wyd. 7/Hypś).
Dobrem chronionym w tym przypadku jest wolność od bezprawnych ingerencji zakłócających spokój zamieszkiwania tj. przepis ten obejmuje zakaz wszelkiej formy przedostania się (wejścia) do cudzego zamkniętego mieszkania czy innego pomieszczenia chronionego mirem domowym wbrew wyraźnej woli jego dysponenta (wyr. SA w Katowicach z 26.4.2007 r., II AKa 47/07, KZS 2007, Nr 11, poz. 41; post. SN z 14.8.2001 r., V KKN 338/98, niepubl, art. 193 KK red. Grześkowiak 2021, wyd. 7/Hypś).
Warto zauważyć, że w właściciel mieszkania poprzez zawarcie zawarcie umowy najmu mieszkania upoważnia najemcę do korzystania z lokalu mieszkalnego. W konsekwencji to najemca ma wyłączne prawo do decydowania kto przebywa w mieszkaniu, a nie jego właściciel. Treść art. 193 KK gwarantuje lokatorowi niezależną od właściciela rzeczy prawnokarną ochronę wynajętego mieszkania. W konsekwencji wynajęte czy oddane, np. w dożywotnie użytkowanie, mieszkanie staje się dla właściciela miejscem „cudzym”, gdyż przekazał on część swoich uprawnień na inne osoby (post. SN z 21.7.2011 r., I KZP 5/11, Biul. PK 2011, Nr 5, poz. 63; post. SN z 3.2.2011 r., V KK 415/10, OSNKW 2011, Nr 5, poz. 42; T. Bojarski, Karnoprawna ochrona, s. 107 i n.art. 193 KK red. Grześkowiak 2021, wyd. 7/Hypś).
Art. 193 kk przewiduje dwie alternatywne formy naruszenia miru domowego tj:
- poprzez działanie, które polega na wdarciu się sprawcy do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo na ogrodzony teren, lub
- poprzez zaniechanie, które zachodzi wówczas, gdy sprawca wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza.
Wdarcie się do mieszkania to przede wszystkim wejście połączone z pokonaniem przeszkody, ale nie musi to być przeszkoda o charakterze fizycznym. Przepis sankcjonuje przełamanie woli osoby uprawnionej, która dla wdzierającego się stanowi barierę do pokonania. Sposób naruszenia tej woli jest przy tym okolicznością drugorzędną, nieistotną z punktu widzenia bytu samego przestępstwa (wyr. SA w Katowicach z 9.12.2010 r., II AKa 384/10, KZS 2011, Nr 5, poz. 75). Z kolei nieopuszczenie określonego miejsca jest sytuacją, w której sprawca już znajduje się w określonym miejscu i nie opuszcza tego miejsca mimo żądania ze strony osoby uprawnionej, aby to uczynił, przy czym nie ma znaczenia czy w mieszkaniu znalazł się za zgodą czy tez bez zgody jego gospodarza.
To może czy nie może wejść do mieszkania bez zgody najemcy?
Generalnie nie może, ale oczywiście jak to bywa w życiu, bywają wyjątki. W tym przypadku właściciel może wejść do mieszkania bez zgody najemcy w przypadku awarii. Takie jego uprawnienie statuuje art. 10 ust. 1 Ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego, który nakazuje najemcy udostępnienie lokalu właścicielowi w razie awarii wywołującej szkodę lub zagrażającej bezpośrednio powstaniem szkody. Jeżeli lokator jest nieobecny lub odmawia udostępnienia lokalu, właściciel ma prawo wejść do lokalu w obecności funkcjonariusza Policji lub straży gminnej (miejskiej), a gdy wymaga to pomocy straży pożarnej – także przy jej udziale. Jeżeli otwarcie lokalu nastąpiło pod nieobecność lokatora lub pełnoletniej osoby stale z nim zamieszkującej, właściciel jest obowiązany zabezpieczyć lokal i znajdujące się w nim rzeczy do czasu przybycia lokatora, a z czynności tych sporządza się protokół.
W przypadku, gdybyś potrzebował porady prawnej w wyżej wymienionym lub innym zakresie – zachęcam do kontaktu.